Normalny i odmienny stan świadomości


Psychologia procesu mówi o stanach świadomości. W tym ujęciu jest to coś, co towarzyszy tożsamości. Jeżeli nie dzieje się nic takiego, co wyrzuca nas poza granice tego, z czym się identyfikujemy, gdy rzeczy idą „zwykłym torem“, jesteśmy w normalnym stanie świadomości. Możemy adekwatnie rozmawiać, reagować na to co się dzieje, robić zakupy, czytać, płacić rachunki, itp.

Natomiast w momencie kiedy przekraczamy granice tożsamości, ogarnia nas stan odmienny. Może to się objawiać osłabionymi reakcjami na otaczającą rzeczywistość lub w ogóle ich brakiem, kłopotami z pamięcią, trudnościami z komunikacją, osłabioną orientacją w czasie i przestrzeni. W takim stanie kontakt i zwyczajowe funkcjonowanie są utrudnione lub nawet niemożliwe.

Odmienne stany nie są jednolite, trudno je precyzyjnie sklasyfikować czy umieścić w ściśle opisanych szufladkach. Próba usystematyzowania musi uwzględniać ich złożoność i dynamikę. Taką próbą jest myślenie o odmiennych stanach przez pryzmat kontinuum świadomości. Czyli rozróżnianie zmienności poszczególnych momentów bycia w stanie odmiennym, gdzie punktem odniesienia jest stopień zachowania świadomości.

Zwykły stan świadomości.

Zwykły stan świadomości to taki stan, w którym możemy funkcjonować jak tego chcemy czy potrzebujemy. Możemy się czymś zainteresować lub odciąć, posiadamy wolę, przekonania, dostęp do uczuć, zdajemy sobie sprawę, mamy świadomość przywilejów, praw, obowiązków, itp. Zwykły stan świadomości jest również związany z czymś, co psychologia procesu nazywa uzgodnioną rzeczywistością, czyli światem na który się zgodziliśmy, który powszechnie został powszechnie „uzgodniony”. Na przykład żyjemy w Europie, kolor naszej flagi to biało-czerwony – to przyklady uzgodnionego opisu kontynentu, kolorów czy symbolu. 

Ćwierć trans.

Kiedy osobę opanowuje ćwierć trans, reakcje mogą być opóźnione albo lekko nieadekwatne, trochę jakby ktoś był śpiący. To może się dziać w towarzystwie kogoś kogo się nie lubi, albo przy pogrążeniu w myślach, gdy uwaga skierowana jest do wewnątrz.

Pół trans.

Reakcje są poważnie opóźnione, nawet bez związku z otaczającą rzeczywistością, ale wciąż mamy kontakt z otoczeniem. Półtrans charakteryzuje się zachowaniem woli – jeżeli tak zdecydujemy, możemy z niego wyjść. Taki stan może przydarzyć się przy głębokim pogrążeniu w siebie, albo gdy słuchamy tego czego nie chcemy. Możemy wtedy dodatkowo tracić ostrość widzenia, oczy mogą nam się szklić. Również przy głębokiej koncentracji możemy wejść w stan na poły transowy.

Trzy czwarte transu lub półśpiączka.

To stan charakterystyczny dla osób wychodzących ze śpiączki. Również dla ludzi będących na pograniczu snu i czuwania. Charakterystyczne są problemy z mówieniem na jakikolwiek temat, odnoszenie się do otaczającej rzeczywistości. Bardzo ograniczony, trudny kontakt.

Śpiączka ( z greckiego coma, co oznacza głęboki sen.)

Osoba jest zanurzona całkowicie w tym stanie, brak jest kontaktu do którego jesteśmy normalnie przyzwyczajeni, nie ma odpowiedzi na żadne bodźce – werbalne i niewerbalne. Można nawet robić nieprzyjemne rzeczy jak kłucie czy krzyk blisko do ucha i nie będzie reakcji. Pozorna nieświadomość.

Ogromna wartość procesu terapeutycznego polega na tym, że poszerza on świadomość. Osoba, która do tej pory cierpiała wskutek różnego rodzaju zjawisk psychicznych, mających przełożenie na kłopoty życiowe, nie ma pojęcia co się tak naprawdę z nią dzieje, a więc nie może podejmować skutecznych działań ani na poziomie procesów, ani postaw, ani też zachowań, aby zmienić niesatysfakcjonujący stan rzeczy. Rosnąca w miarę pracy świadomość przywraca sprawczość, umożliwa aktywny i adekwatny stosunek do wyzwań rzeczywistości.  

+48 602 788 785
jjozefowicz@psychologwarszawa.eu