Książka Bruna Bettelheima nosi tytuł „Cudowne i pożyteczne”, w podtytule „O znaczeniach i wartościach baśni”. Nie traktuje ona jednak tylko i wyłącznie o literaturze dla dzieci. Jest to mądra, poruszająca, mająca uniwersalny charakter pozycja, która może pomóc w zrozumieniu siebie i innych, niezależnie od wieku, etapu czy momentu życia.
Może to nic dziwnego, napisał ją człowiek, który ponadprzeciętnie doświadczył życia i który umiał wyciągnąć ze swoich doświadczeń właściwe wnioski. Bettelheim, wybitny psycholog w nurcie psychoanalitycznym, tak naprawdę sercem blisko myślenia humanistycznego, spędził część życia w obozach koncentracyjnych w Dachau i Buchenwaldzie. Każdego obozowego dnia starał się wcielać w życie idee, w które wierzył. Inny, duży rodział jego życia, to praca z dziećmi, ze szczególnym ukierunkowaniem na psychiatrię dziecięcą. Przy pomocy wiedzy, doświadczenia i autorskich metod, koncentrował się na integrowaniu rozbitych osobowości maluchów, i z sukcesami przywracał je im samym i społeczeństwu. Wszystkie te jego doświadczenia pobrzmiewają w książce.
„Cudowne i pożyteczne” ma jeszcze jedną wartość. Bettelheim to czołowa postać psychoanalizy, ale nie takiej, jaką znamy w polskim wydaniu. Okazuje się, że myśli założyciela szkoły psychoanalitycznej została mocno i niemal całościowo zniekształcona w trakcie tłumaczenia na język angielski. Te kraje, które przyswajały idee psychoanalizy z literatury w wersji angielsko – języcznej(wśród nich Polska), ukierunkowały się na myślenie o człowieku w formie tam zawartej: pełnej sztucznego, specjalistycznego żargonu, zimnej, z dystansem eliminującym osobisty oddźwięk, grubo uproszczonej. Okazuje się jednak, że w oryginale jest zupełnie inaczej, nieraz dokładnie przeciwnie. Bettelheim rewiduje nasze skojarzenia i nadaje nowy, choć stary tak naprawdę, wydżwięk podejściu psychoanlitycznemu. Czyni je (tu i w innych pracach, min. „Freud i dusza ludzka”) bardziej ludzkim, osobistym, przejmującym, tak, jak to było w zamyśle Freuda.
Jak widać „Cudowne i pożyteczne”, to książka wielowymiarowa i ważna. Pomaga zrozumieć siebie samych i innych. Otwiera na mądrość baśni, które jak pisze autor” Dziecku i dorosłemu, który jak Sokrates wie, że dziecięcość trwa w najmądrzejszej części naszego „ja”, baśnie odsłaniają wielkie prawdy o nim samym i o ludzkości”. I wreszcie, przywraca ludzkie oblicze psychoanalizie, co też ważne i potrzebne.
+48 602 788 785
jjozefowicz@psychologwarszawa.eu