Pewien człowiek, bogaty choć niezbyt mądry, ujrzał kiedyś wspaniały dom o pięknym drugim piętrze.Pozazdrościł właścicielowi, wciąż wracał myślami do widoku, który tak go urzekł, aż w końcu postanowił zbudować sobie taki sam.

Uznał, że jest dzięki swojej zamożności może na to sobie pozwolić.Wezwał więc cieślę i powierzył mu budowę. Cieśla zgodził się i zaraz przystąpił do pracy. Zaczął planować fundament, parter, pierwsze i drugie piętro.Bogacz patrzył na to ze zniecierpliwieniem. Wreszcie rzekł: „Nie jest mi potrzebny fundament, parter ani pierwsze piętro. Chcę mieć jedynie wspaniałe, drugie piętro. Zbuduj je jak najszybciej”.