Ach, tak…


Ach, tak...Sąsiedzi chwalili mistrza zen Hakuina za to, że wiódł cnotliwe życie.

Tak się złożyło, że niedaleko niego mieszkała piękna dziewczyna wraz ze swymi rodzicami. Pewnego dnia odkryli oni, że córka spodziewa się dziecka i bardzo ich to rozzłościło.

 Córka długo nie chciała zdradzić, kto był ojcem dziecka, w końcu jednak wymieniła imię Hakuina. W złości rodzice poszli do mistrza.

– Udawałeś cnotliwego, a pohańbiłeś naszą córkę! – wykrzyczeli mu w twarz oskarżenie.

– Ach, tak … tylko tyle odpowiedział.

Po narodzinach dziecko zaniesiono Hakuinowi, a ten otoczył je troskliwą opieką.

Czas mijał, aż matka dziecka wyznała rodzicom, że prawdziwym ojcem jest młody mężczyzna, który pracuje na targu rybnym.

Matka i ojciec natychmiast poszli do Hakuina, by błagać go o wybaczenie, szczerze przeprosić i zabrać dziecko.

Hakuin nie miał nic przeciwko temu. Oddając dziecko, powiedział tylko:

– Ach, tak…

+48 602 788 785
jjozefowicz@psychologwarszawa.eu