„Droga powstaje gdy idziesz” to pozycja, która opowiada o możliwościach. Dzień po dniu, chwila po chwili w życiu każdego z nas pojawiają się kolejne okazje i możliwości właśnie, aby wyruszyć w drogę, znaleźć drzwi do śnienia. Zabrzmiało może trochę poetycko, ale książka zawiera konkretne, skuteczne narzędzia i różne przydatne sposoby, umożliwiające wyjście poza obowiązujące ramy i zagłębienie się w to, co nas otacza, otwarcie na bogactwo doświadczeń, poddanie naturalnemu procesowi.
Czy to ważne?. Może odpowiem osobiście – dosyć dobrze znam realizowanie tego, co wymyślę i zaplanuję. Praktyczny umysł, osiąganie, cele i zadania. Nauczyłem się również postępować zgodnie z tym, co proponuje, czasem nawet narzuca, dom, kultura, społeczeństwo. Natomiast „Droga powstaje gdy idziesz” zachęca do uważności i wrażliwości na to co jest, co właśnie się dzieje. I sposoby wyjścia poza ustalone ścieżki – nie na zasadzie emocjonalnego buntu, chwilowej utraty rozsądku czy rzygu zniechęcenia, ale klarownego, mądrego połączenia i podążania za czymś, co otacza, mówi do nas, chce się wydarzyć. Tak, to ważne.
„Psychologia Junga ma córkę” – tak Arnold Mindell rozpoczął swoje wystąpienie na konfrenecji w Instytucie Jungowskim w Zurychu, przedstawiając idee pracy z procesem. „Droga powstaje gdy idziesz” przybliża podejście psychologii zorientowanej na proces, po części osadzonej w psychologiii głębi, po części siegającej do tradycji duchowych, przede wszystkim taoizmu, po części opierającej się na dokonaniach nowoczesnej fizyki.
Kiedy skończycie czytać, będzie bogatsi o pomysły na rozwiązywnie problemów, uważniejsi wobec tego, co się przydarza, bardziej gotowi i wyposażeni, aby zastanowić się nad rzeczami pozornie oczywistymi, poszukać dalej i głębiej, odnajdywać drzwi do wspomnianego na początku śnienia. Nawet jeżeli w tej chwili nie bardzo wiadomo, co to jest :).
Na koniec cytat z epilogu książki, o śnieniu właśnie. „W istocie magia tkwi w rzeczywistości śnienia, która przemienia niepozorne zdarzenia w „historie nie z tej ziemi”. Każdego dnia dotykamy jej niezliczoną ilość razy. Założenia i umiejętności, które tutaj opisałyśmy, pomagając nam jedynie tą rzeczywistość dostrzegać. Lekcja, o której opowiada Carlos Castaneda, udzielona mu przez jego nauczyciela Don Juana, szamana z plemienia Yaqui, pokazuje, jak ważna jest świadomość rzeczywistości śnienia(Castaneda, 2010). Wędrując pewnego wieczoru przez pustynię wraz z Don Juanem, Castaneda zauważył, że coś poruszyło się w zaroślach. W świetle zmierzchu wydawało mu się, że ujrzał jakieś dzikie zwierzę w agonii i przestraszył się jego nienaturalnych i dziwnych ruchów. Kiedy jednak dokladniej przyjrzał się stworzeniu, spostrzegł, że była to tylko galąź poruszana wiatrem. Z wielką ulgą powiedział Don Juanowi o tym, że uległ złudzeniu. Don Juan odparł mu na to, że stracił wielką okazję, ponieważ to jego śnienie tchnęło życie w gałąź, aby mogła ziścić się wizja dziekiego zwierzęcia, która była mu przeznaczona”.
Jarosław Józefowicz
+48 602 788 785
jjozefowicz@psychologwarszawa.eu