Psychoterapia


Życie nieraz wymaga zbyt wiele, zaskakuje problemami, które wydają się nie do rozwiązania. Na ogół radzimy się wtedy rodziny, rozmawiamy w kręgu przyjaciół, czy znajomych – po prostu sięgamy do takich sposobów radzenia sobie, które znamy. Niestety, nie zawsze to pomaga. Kryzysy przeciągają się, pojawia się niepewność, bezsilność, zwątpienie, nie wiadomo co dalej. W takich momentach może pojawić się pomysł podjęcia psychoterapii. Tylko co to właściwie jest? I czy pomaga? Jeżeli tak, to w jaki sposób? Na jakie można liczyć efekty?

Pierwsze wskazówki i odpowiedzi pojawiają się, gdy zwrócimy uwagę na samą nazwę – „psychoterapia”. Jest ona zbudowana z dwóch słów pochodzenia greckiego. „Psyche” oznacza duszę. Jest podstawą terminu „psychika”, którą słownik Kopalińskiego definiuje jako „całokształt właściwości i procesów psychicznych człowieka”. „Therapeia” natomiast to opieka, służba. W wyniku połączenia tych dwóch elementów otrzymujemy słowo „psychoterapia”, które wyraża intencję opieki nad duszą. A więc opiekowanie się, dbanie o duszę, wnętrze. Sposób, w jaki to dbanie wygląda, określają założenia poszczególnych nurtów psychologicznych i wynikających z nich kierunków terapeutycznych. Jest ich dużo – psychoanaliza, terapia gestalt, analiza jugowska, terapia egzystencjalno – humanistyczna, krótkoterminowa terapia poznawczo – behawioralna – by wymienić kilka najbardziej znanych.

Tę, którą wybrałem, ciekawą i – w moim przekonaniu – skuteczną metodą terapeutyczną, jest psychologia zorientowana na proces. To podejście humanistyczne, które postrzega osobę jako autonomiczny, niepowtarzalny podmiot i uznaje nadrzędną wartość jej potencjału oraz eklektyczne, czyli łączące w sobie i wykorzystujące osiągnięcia wielu nurtów, aby w maksymalnie owocny sposób odpowiedzieć na różnorodne potrzeby.

Co to oznacza w praktyce?. Czas trwania sesji terapeutycznej to mniej więcej godzina zegarowa, a spotkania polegają w dużej mierze na rozmowie. Jednak to nie wszystko, psychologia zorientowana na proces docenia wielowarstwowość ludzkich doświadczeń i bada również to, co dzieje się poza słowami, a co składa się na omawiane lub aktualne doznania. Czyli, oprócz opowiadanych historii, uwagą zostaną objęte między innymi: odczucia cielesne osoby w terapii (np. ból, zesztywnienie), ruchy (np. tiki), pojawiające się dźwięki (np. modulacja głosu), obrazy (np. wizje, wyobrażenia), to, co dzieje się w relacjach (np. dziwne spotkania, konflikty), nawet atmosfera (np. nagłe przygnębienie, smutek czy ożywienie). Ważny może być również brak jakiegoś elementu, który zazwyczaj jest obecny (np. permanentna nieobecność tematu kontaktów towarzystkich). Istnieje duże prawdopodobieństwo, że terapeuta zainteresuje się snami, może nawet tymi z dzieciństwa. W taki sposób specjalista zdobywa informacje o procesie psychicznym osoby, która zwróciła się po pomoc, tworzy jej mentalną mapę. Ta mapa, w toku kolejnych sesji będzie coraz bardziej ujawniać, jakiego rodzaju przemiany potrzeba, aby uporać się z problemami.  

Może kilka przykładów przypadków, aby przybliżyć charakter pracy. Są ludzie, którzy funkcjonują, mocno kontrolując rzeczywistość, jest ich całkiem sporo w dzisiejszych czasach. To zazwyczaj osoby wspaniale zorganizowane, często cieszące się prestiżem. Nieraz piastują stanowiska kierownicze, są uznanymi  specjalistami lub z sukcesem prowadzą własną działalność. W pewnym momencie jednak odkrywają, że cierpią, czegoś im brakuje. To może być poczucie zagonienia, przytłaczającej odpowiedzialności, trudności w relacjach, itp. Długo starają się radzić sobie z tym same, tak jak zawsze i ze wszystkim. Jeżeli w końcu trafiają na terapię, żądają szybkich rozwiązań, recepty, która pozwoli im powrócić do wysokiej efektywności. W takich przypadkach tym, co potrzeba rozwinąć, są „miękkie” obszary życia. Terapeuta stara się wzmocnić zdolność do przeżywania, emocjonalność, spontaniczność. Gdy pojawią się łzy, śmiech a może nuta szaleństwa, wiele rzeczy znów zacznie mieć sens a świat nabierze barw.

Inny przykład: W gabinetach terapeutycznych często spotyka się ludzi, którzy doskonale potrafią żyć dla innych. Normalna dla nich jest koncentracja na otoczeniu, zaspokajanie oczekiwań i potrzeb rodziny, bliskich, znajomych. Tym, czego nie umieją ale bardzo potrzebują, jest zwrócenie części uwagi na siebie samych, zaopiekowanie się sobą, zwrócenie uwagi na wewnętrzne tęsknoty. Zazwyczaj jest to stan naturalny, jednak dla tego typu osób to sprawa niezmiernie trudna. Odkrywaniu własnych potrzeb towarzyszą silne przeżycia emocjonalne – poczucie żalu, straty, ale też na nowo odkrywanej siły, przeformułowanej wrażliwości i zaufania do siebie. To ważne chwile, po których życie wygląda inaczej, pełniej.

Warto też przytoczyć przykłady osób skromnych, cichych, wycofanych. Często skarżą się one, że otoczenie źle je traktuje. Przeżywają różnego rodzaju nadużycia – są wyzyskiwanie przez pracodawcę, bliscy nie okazują im należnego zainteresowania i uczuć. Ludzie ci mają ogólne poczucie bycia wykorzystywanymi. Nie są zdolni do czerpania ze swojej siły, stanowczości, asertywności. Przyzwyczaili się na wiele różnych sposobów usprawiedliwiać własną bierność i marzyć, że pewnego dnia otoczenie się zmieni, dostrzeże ich zalety i zacznie lepiej się z nimi obchodzić. Niestety, tak się nie dzieje. Droga do satysfakcji w ich życiu prowadzić będzie poprzez odkrywanie własnych granic i naukę ich obrony, wychodzenie z cienia i szerszą niż do tej pory samorealizację.

Efekty psychoterapii są różne i zależą od wielu czynników: potrzeb z jakimi przychodzi osoba, jej aktualnego procesu, gotowości do pracy. Z pewnością zaliczać się do nich będzie: lepsza orientacja we własnym wnętrzu, zwiększona świadomość, podniesienie komfortu życia, zyskanie dostępu do nowych możliwości, zwiększenie stabilności emocjonalnej. Praca terapeutyczna w swoim podstawowym wymiarze prowadzi do odnalezienia większej równowagi i sensu życia. Poprzez rozterki, wahania, momenty siły i spełnienia, dochodzi się do istoty życia, która nie jest już wypadkową wartości rodzin, religii, środowiska, społeczeństwam, nie jest też zbudowana na ich zaprzeczeniu. Jest własna i odrębna. Jest to siła, którą odnajduje się we własnym wnętrzu, sens, który wreszcie można samodzielnie nadać.

+48 602 788 785
jjozefowicz@psychologwarszawa.eu